[wpml_language_selector_widget]
Polish English French German Spanish Finnish Hebrew Swedish Norwegian Italian Czech Slovak Bulgarian Hungarian Portuguese Russian Chinese (Simplified) Japanese Hindi Arabic
[wpml_language_selector_widget]
Polish English French German Spanish Finnish Hebrew Swedish Norwegian Italian Czech Slovak Bulgarian Hungarian Portuguese Russian Chinese (Simplified) Japanese Hindi Arabic
Polish English French German Spanish Finnish Hebrew Swedish Norwegian Italian Czech Slovak Bulgarian Hungarian Portuguese Russian Chinese (Simplified) Japanese Hindi Arabic
[wpml_language_selector_widget]
Polish English French German Spanish Finnish Hebrew Swedish Norwegian Italian Czech Slovak Bulgarian Hungarian Portuguese Russian Chinese (Simplified) Japanese Hindi Arabic
Dział Section 13 -- PROSZĘ KLIKNĄĆ NA TYTUŁ / FOTOGRAFIĘ/SKAN DANEGO EKSPONATU - KLIKNIĘCIE PODWÓJNE DA POWIĘKSZENIE ZNACZNE -- Pamięć Rodziny Przyjaciół

Film ,,Droga do Heratu” wyprawa Afganistan 1975 rok Towarzystwo Eksploracyjne Warszawa Polska + inne wyprawy ciekawych świata…

Zgłaszający Eksponat:
Narodowa.pl Tadeusz Wysocki
podziel się z innymi:

W człowieku leży niezwykły pęd do poznawania świata od zawsze – tu przykład z Polski i lat 70-tych, kiedy to grupa przyjaciół założyła TE – Towarzystwo Eksploracyjne w Warszawie. Wtedy postanowiono za bardzo ograniczone pieniądze (jak widać z filmu fundusze były tylko na film czarno-biały) organizować wyprawy m.in. do Azji – jesteście ciekawi jak drogą najtańszą? – otóż poprzez lokalne połączenia Aeroflot – przez Moskwę, Taszkient, Duszanbe… (z noclegami gdzie popadnie, m.in. w śpiworach na dachu jedynego dostępnego hotelu w Taszkiencie) do przeprawy promem przez rzekę Amu-Darię – i tam już pierwszy do poznawania kraj Afganistan z jego pięknymi mieszkańcami i bardzo starą kulturą. Poznajcie ten film – jest na końcu wpisu – i w czas właśnie nadchodzącej, pełnej politycznych zawirowań wiosny 2025, dla odprężenia i uspokojenia umysłów poznajcie też parę innych wypraw – tylko prośba nie w czas jeden, ponieważ każda wyprawa to setki wspomnień i o życiu i refleksji. I wreszcie strona Narodowa.pl czeka na Wasze wpisy o podróżach w świat, przecież i Wy to w waszych życiowych wspomnieniach macie – nie trzymajcie tego tylko dla siebie – podzielcie się tym z innymi – warto to zrobić dla innych i dla siebie!

Tu zacznijmy od wspomnienia o TE – Towarzystwie Eksploracyjnym: https://narodowa.pl/exhibits/towarzystwo-eksploracyjne-warszawa-wspomnienie-w-25-ta-rocznice-powstania-autor-wojciech-dabrowski-sydney-rok-2000/

Tu wspomnienia z podróży dookoła świata: https://narodowa.pl/exhibits/podroz-dookola-swiata/ 

Tu Polska-Mozambik: https://narodowa.pl/exhibits/lonek-adamowicz-polska-mozambik-wspomnienia-przyjaciela/

Refleksja i Góra Kilimandżaro: https://narodowa.pl/exhibits/gora-kilimandzaro-piekno-zycia-ale-i-jak-blisko-do-smierci-wyprawa-1973/

Wyprawa autora wpisu Polska-Afganistan: https://narodowa.pl/exhibits/kabul-1978-rodzina-rashid/

Inne wyprawy – tu studenckie AWA: https://narodowa.pl/exhibits/awa72-historical-recount-in-memoriam-wojciech-gajowniczek/

oraz Barbary Meder ,,Solo przez Afrykę”: https://narodowa.pl/exhibits/w-pustyni-i-w-puszczy-solo-wedrowka-z-plecakiem-przez-afryke/

Inne, które będą napływały do Narodowa.pl :

FILM ,,DROGA DO HERATU” :

Krótki opis filmu – Wojtek Dabrowski, Sydney 02/2025:

Byłem Kierownikiem Wyprawy. Kosztowało mnie to sporo wysiłku. Podczas gdy uczestnicy oglądali posągi Buddy w Bamianie, ja pojechałem do Kabulu załatwiać pozwolenia na przejazd. Zajęło to trochę czasu i kosztów na różne prezenty dla urzędników.

Ponadto, wraz ze Staszkiem, przywieźliśmy do Termezu nad Amu-darią, skrzynie z zaopatrzeniem na cały przejazd Wyprawy. Miało się wtedy fantazję !!! Najpierw pociągiem do Moskwy. Potem, z innego dworca kolejowego jechaliśmy dwa dni i trzy noce do Dushanbe. Tam mieliśmy trzecią przesiadkę do Termezu. Przez graniczną rzekę przeprawiliśmy się rosyjską barką zaopatrująca ekipy geologów sowieckich pracujących w Afganistanie. O ile pamiętam, przeprawa kosztowała nas pół litra polskiej wódki Wyborowej i mocny uścisk dłoni skipera.

Z ciekawostek ,,handlowych” znanych ekipom organizujących takie wyprawy: przed “zaokrętowaniem” byliśmy przechwytywani przez  mieszkańców Termezu pokazujących nam próbki materiału na sukienkę ślubną, który mieliśmy przywieźć z Afganistanu, w drodze powrotnej. Nasi “partnerzy businessowi” wiedzieli dokładnie ile ma kosztować, po drugiej stronie granicy, kupon trzymetrowy na sukienkę. Dochodziło do licytacji, na temat kto nam da więcej rubli za ten kupon. Niektórzy, w ogóle nas nie znając, wciskali nam zaliczki, które same w sobie wystarczały na zakup sypialnego do Moskwy. Po dowiezieniu towaru mieliśmy dostać siedmiokrotną kwotę zaliczki. Zastrzegano przy tym, żeby tylko z nimi (to znaczy z tymi wpychającymi nam zaliczki) się zadawać…bo inni, niechybnie nas oszukają i dadzą mniej niż obiecywali.

Nie przyjmowałem zaliczek, ale po powrocie “ubiłem” transakcję, prawdopodobnie korzystniejszą, niż to się kiedykolwiek Wokulskiemu udało, w przeliczeniu zainwestowanego dolara i kieszeni pełnych rubli po dostarczeniu towaru w Termezie.

W Wyprawie oprócz mnie i Ali Świeżyńskiej brali udział:

  1. Anna Krasnowolska (orientalistka, farsi, arabski)
  2. Stanisław Krasnowolski, (historyk, gawędziarz)
  3. Anna Bohdziewicz (fotograf)
  4. Edward Krzemień (uczestnik wyprawy)
  5. Stefan Opalski ( uczestnik wyprawy)
  6. Krzysztof Bystram (uczestnik wyprawy)
  7. Akram, kierowca i właściciel samochodu, z Mazar-i-Sharif

Film udostępniła stronie Narodowa.pl operator kamery i autor komentarza Alicja Świeżyńska –  Alu, bardzo dziękujemy za uratowanie filmu przed zapomnieniem:

 

Korespondencja

Website Project Created by RAW-CODE